Uber Boats – wakacyjny vibe w centrum Londynu
W końcu, po ponad 3 miesiącach (kolejnego) lockdownu w Anglii, ruszył plan ściągania obostrzeń. Co zrobiłam? Oczywiście pojechałam do centrum Londynu! Po tak długim czasie siedzenia w domu chcieliśmy z Michałem po prostu pospacerować. Jednak grzejące tego dnia słońce i skrzek mew nad Tamizą nastawił nas dość wakacyjnie. Poczuliśmy się na tyle mocno jak na urlopie, że wybraliśmy się na wycieczkę Uber Boats.
Uber Boats – co to właściwie jest?!
Każdy z nas słyszał i na pewno choć raz korzystał z Ubera. Wiele na pewno skorzystało też z Uber Eats i zamówiło jedzenie na dowóz. Właścicielom firmy chyba spodobało się tworzenie coraz to nowych możliwości, bowiem rok temu stworzyło w Londynie Uber Boats. Czyli transport łodzią po Tamizie! Łódź jest ogromna, ma nie tylko miejsca siedzące, ale i toalety oraz bar.
Dla tych co już kiedyś byli w Londynie: tak, do tej pory transport publiczny zapewniał coś w rodzaju tramwajów wodnych, a Uber Boats pojawił się na rynku jako osobny produkt rok temu. Obecnie jednak Uber i Transport for London połączyło siły – istnieje tylko Uber Boats by Thames Clippers korzystający z przystanków i sposobów płatności TfL.
Jak skorzystać i ile kosztuje Uber Boats?
O ile, aby zamówić przejazd samochodem Ubera, musicie mieć ściągniętą ich aplikację, z Uber Boats sprawa jest o wiele, wiele, WIELE prostsza. Wystarczy podejść na wybrany przystanek (z łatwością go zauważycie) i przyłożyć do czytnika swoją kartę kredytową lub Oyster Card (kartę działającą na zasadzie biletu). Co ważne, przykładacie ją dopiero po przypłynięciu łodzi! Kapitan musi widzieć, że rzeczywiście płacicie za przejazd. :) Gdybyście nie mieli możliwości zapłacenia swoją kartą, na przystankach widziałam też maszyny biletowe, a przy głównych atrakcjach (na przykład Tower Bridge) kasy.
Uber Boats kursuje w 3 strefach na 3 różnych liniach w wybrane dni tygodnia. Możesz wsiąść i wysiąść na którejkolwiek stacji chcesz – musisz tylko pamiętać, by odbić się kartą zarówno przy wsiadaniu i wysiadaniu! Cena biletu zależy od strefy, w jakiej się poruszasz. My za 30 minutowy przejazd przez całą strefę centralnego Londynu w jedną stronę od Battersea Power Station do Tower Bridge zapłaciliśmy 7.30 funtów od osoby.
Uber Boats nie ma wywieszonego rozkładu jazdy! W weekendy kursuje jednak dość często – nam oczekiwanie na łódź zajęło około 20 minut. Rozkład możecie natomiast sprawdzić na stronie internetowej firmy TUTAJ.
Uber Boats – wakacyjny klimat w centrum Londynu
Przystanki Uber Boats znajdują się na wodzie. Zeszliśmy na platformę, a po jakiś 20 minutach poczuliśmy jej drżenie. Tak, oto fale informują o zbliżającym się Uber Boats! ;) Obsługa zabezpiecza łódź linami, opuszcza mostek i zaprasza na pokład. Możesz zająć jakie chcesz miejsce, musisz tylko wpierw założyć maseczkę (która jest teraz obowiązkowa w komunikacji miejskiej w całej Anglii).
Początkowo usiedliśmy niedaleko wejścia na zewnętrznych plastikowych krzesełkach, szybko jednak uświadomiliśmy sobie, że jedziemy tyłem w kierunku jazdy. Ok, mamy wiatr we włosach i szum w uszach, jak na wakacjach przystało. Ale! Chcemy widoków! :) Po chwili weszliśmy więc do środka łodzi i zajęliśmy skórzaną kanapę na samym przodzie. Może i mieliśmy przed sobą szybę, ale dzięki temu widzieliśmy zbliżające się atrakcje Londynu. A jest na co patrzeć! W ciągu 30 minut minęliśmy Westminster i Big Ben, London Eye, katedrę świętego Pawła i muzeum Tate Modern oraz statek HMS Belfast (o rany, ten naprawdę robi niesamowite wrażenie z wody!) i Tower Bridge.
Jak zająć najlepsze miejsca? ;)
Nie oszukujmy się, to przede wszystkim statek wycieczkowy, więc każdy z nas chce zająć jak najlepsze miejsca. ;) Bardzo polecam wsiadanie na Battersea Power Station – to ostatni przystanek Central Zone, więc większość przypływających tutaj wysiada, a łódź jest pusta, więc możesz zająć właściwie każde miejsce. Nie wiem, czy po prostu trafiliśmy na taką porę, ale nasz przystanek był w miarę pusty – razem z nami czekało może z 15 osób. Kiedy jednak zbliżaliśmy się do Westminster i pozostałych przystanków w samym centrum, na platformach czekało bardzo dużo ludzi.
Uber Boats ma zarówno miejsca na zewnątrz, jak i wewnątrz łodzi. Choć zewnątrz atmosfera wydaje się bardziej wakacyjna, jest to tył łodzi. Dlatego moim zdaniem najlepiej jest przejść na przód, gdzie wprawdzie będziecie za szybą – ale jeśli zajmiecie pierwszą rozłożystą kanapę, będziecie mogli zerkać przez otwarte drzwi na dziób (niestety, nie jest on dostępny dla zwiedzających). Wtedy będziecie na wprost zbliżających się atrakcji.
Czy warto wybrać się Uber Boats?
Choler(k)a, warto! Jest coś magicznego w podziwianiu miasta z wody i ta wycieczka naprawdę robi wrażenie. Uber Boats totalnie oddaje wakacyjny klimat, jakiego często ciężko szukać w wielkim mieście. A tutaj w ciągu 30 minut możecie zobaczyć najważniejsze atrakcje Londynu, nie nadwyrężając swoich nóg, i poczuć wiatr we włosach. ;)
Genialny pomysl, chociaz nie wyobrazam sobie tego we Wroclawiu :D
Czemu nie? :D