Bristol – 7 powodów, by zobaczyć to miasto
Pojechaliśmy na “staycation”! Znaliście ten zwrot? To wakacje w pobliżu w domu, idealne do odkrywania okolic. ;) Udało nam się wziąć tydzień wolnego, a przez zamknięte (jeszcze wtedy) granice warunki były proste: musimy tam w łatwy sposób dotrzeć, znaleźć mieszkanie na wynajem (zależało nam na własnej kuchni) oraz przede wszystkim nie może być nudno. Bristol okazał się strzałem w dziesiątkę!
Z pogodą nie trafiliśmy, bo po 3 tygodniach tropików przyszły chmury i deszcz, ale naprawdę nam się podobało. Bristol to szóste co do wielkości miasto w Anglii, w południowo-zachodniej części kraju. Dojechaliśmy tam z London Paddington w około 1.5 godziny. Miasto jest położone nad rzeką i dość strome, więc podczas spacerów czekało nas kilka podejść! Mieszkanie wynajęliśmy przez Airbnb – było przytulne, dobrze zaopatrzone i przede wszystkim w samym centrum. Znajdziesz je TUTAJ, a zniżkę na rezerwację TU. ;)
Ale do rzeczy. Oto 7 powodów, dla których warto odwiedzić Bristol:
1 – Graffiti, murale i inne detale
Bristol jest rodzinnym miastem Banksy’ego, to zobowiązuje. ;) Prawie na każdym rogu można tu zobaczyć graffiti czy murale. I to nie byle jakie! Najwięcej z nich znajduje się na Stoke’s Croft.
2 – Most wiszący Clifton
To miejsce naprawdę robi wrażenie! Most zawieszony w dolinie rzeki można podziwiać z tarasu od strony miasta. Można również przez niego przejść, warto jednak wdrapać się do obserwatorium na pobliskim wzgórzu i podziwiać go z góry. Niedaleko znajduje się kawiarnia Foliage Cafe – wstąpcie na dobrą kawę (w tym buraczaną!) serwowaną przez sympatycznego Włocha.
3 – Ogrody i parki genialne na odpoczynek
W Bristolu jest zielono! Jest wiele miejsc, w których można usiąść na ławce czy trawie i zrelaksować się na świeżym powietrzu. Nam szczególnie przypadł do gustu Brandon Hill Park z wieżą Cabot, małym strumykiem i widokiem na miasto ze szczytu wzgórza.
4 – Niezwykła architektura
Uwielbiam miasta, gdzie nie muszę chodzić z mapą od punktu do punktu, by zobaczyć coś ciekawego. Bristol ma tak piękną architekturę, do tego murale… Ich katedra bardzo przypomina Notre Dame! Można po prostu spacerować po okolicy – nie trzeba specjalnie szukać, by się zachwycić.
5 – Przepyszne jedzenie!
To były wyjątkowe wakacje, bo z tylko jednym wyjątkiem korzystaliśmy z serwisu dostarczającego jedzenie Deliveroo. Wybór był spory (nawet z moją bezglutenową dietą!), a jedzenie zawsze ciepłe i przede wszystkim PRZEPYSZNE. To, co możemy polecić to burgery z Honest Burgers (NIESAMOWICIE DOBRE, o boże) i The Burger Joint, pizza z Molto Buono 59 i sushi od NOA Japanese. Na samą myśl o tych dobrociach leci mi ślinka…
6 – Piękne przystanie pełne spokoju i… Mew!
Umówmy się, spokój i mewy nie powinny występować w jednym zdaniu. Jednak póki te ptaszyska gromadnie nie pojawią się na brzegu jest naprawdę uroczo, haha. ;)
Bristol leży nad rzeką, a jego mieszkańcy dobrze to wykorzystali. Wybierzcie się na spacer Princes Wharf przy M Shed (muzeum z powodu koronawirusa było zamknięte, ale nadal można zobaczyć ładowniki nadbrzeżne) i SS Great Britain (również zamknięte). Przy statku odbijcie w stronę zabudowań, by dojść do mariny, a następnie kontynuujcie spacer wyspą do Pumphouse Landing. Ja na jednej z tych promenad mogłabym mieszkać!
7 – Ogromne centrum zakupowe
Jeżeli lubicie zakupy, Bristol będzie idealnym miejscem. Znajduje się tu ogromne centrum handlowe, a właściwie dwa, ciągnące się przez kilka ulic: Bristol Shopping Quarter (sklepy do których wchodzi się “z ulicy”) oraz Cabot Circus (galeria handlowa). Jest tu też ogromny, bodajże 4-piętrowy Primark.